aaa4
 |
Wysłany:
Pią 13:55, 29 Cze 2018 Temat postu: |
|
takuje, uśmiechając się przy tym niegodziwie. W ostatniej chwili Aidan obrócił się by stanąć między nią a Joshuą.
Joshua chwycił go jeszcze mocniej, piszcząc przy tym.
- Powiem jej wszystko! – Zawołał Joshua. – Jeśli mnie nie uratujesz, Aidanie, ty też pójdziesz na dno! – Jego oczy były pełne zgorszenia.
Alexandria zatrzymała się w pół kroku i spojrzała na Aidana.
- Masz z tym buntem coś wspólnego?
Udawał niewinnego.
- Nie mam pojęcia, o co to dziecko chce mnie oskarżyć żebym urato |
|